Administrator
Miejsce, gdzie odbywa siê wielki turniej Egzaminu na chuunina. Z ka¿dej strony stadion otoczony jest wielkimi murami, co daje wiêksze pole do manewru wszystkim uczestnikom. Wewn±trz niego znajduj± siê drzewa i inne ro¶linno¶ci, które mog± byæ przydatne podczas pojedynków. W jednej ze ¶cian znajduje siê miejsce, gdzie wszyscy zawodnicy czekaj± na swoj± kolej. Z tego niby balkonu maj± widok na ca³± arenê. Dooko³a stadionu znajduj± siê trybuny. Zasiadaj± na nich mieszkañcy wioski, a tak¿e go¶cie z innych krajów. Jedna strona jest przeznaczona dla w³adców wioski. Na tej lo¿y zasiadaj± przedstawiciele pañstw.
Offline
Administrator
Kolejno¶æ > Kareon > Dumel
Przechodz±c obok stadionu us³yszeli¶cie krzyki m³odej kobiety, a przed wej¶ciem widzicie dwóch napakowanych mê¿czyzn, z czego jeden bawi siê paletk± do ping ponga.
Dobrze przypatruj±c siê, nie zauwa¿acie u nich ¿adnych ochraniaczy, ¶wiadcz±cych o przynale¿no¶ci do jakiejkolwiek wioski.
Krzyki kobiety wydaj± siê pochodziæ z wnêtrza stadionu.
Offline
Administrator
- Rany,Rany Panie Dumel nudzê siê zróbmy co¶ ciekawego , JAKA¦ DZIEWICA KRZYCZY! JA ! PATRZ JAKIE GRUBASY! - Krzykn±³ po czym podbieg³ do dwojga facetów i zacz±³ wytykaæ ich palcami.
- Jaa Proszê wybaczyæ panie Dumel ale Emocje rozbrajaj± mnie kosmicznie! patrzy pan jaka paletka! JA J¡ CHCE ! - Warkn±³.
- Prosze panów! czemu jakie¶ dziewczynki krzycz±? panowie s± ¼li? - Zapyta³
Offline
Moderator
Zirytowany Dumel podbieg³ za Kareonen do dwóch mê¿czyzn i odci±gn±³ Kareona.
-Prosze mu wybaczyæ, mój kolega jest troche g³upi i ¶wirniêty. On tylko ¿artowa³, na prawde. -Doda³ szybko odci±gaj±c Kareona.
-Mam jedno pytanie, co siê dzieje na stadionie? Zapyta³ cicho.
Ostatnio edytowany przez Dumel (2014-02-07 20:22:28)
Offline
Administrator
Mê¿czyzna bez paletki spojrza³ na wytykaj±cego go Kareon`a, po czym wypu¶ci³ szybko powietrze nosem, tak ¿e nozdrza otworzy³y siê szeroko i parskn± do Dumel`a
-Nie wasza sprawa pêdraki-Jednocze¶nie skrzy¿owa³ rêce na klatce piersiowej
Drugi za¶ zacz±³ bawiæ siê paletk± i dziwnie spogl±da³ w stronê Kareon`a
Jednocze¶nie krzyki Kobiety by³y coraz g³o¶niejsze mo¿na by³o us³yszeæ takie s³owa jak: "Ratunku", "Pomocy"
Offline
Administrator
- Panie Dumel przepraszam pana ale nie jestem g³upi! mo¿e ma³o inteligentny ale nie g³upi! , a chwila! jak to nie nasza sprawa! - Krzykn±³ po czym wykona³ szybk± serie pchniêæ prosto w klatkê piersiow± go¶cia z paletk±.
- Panie dumel , przepraszam ponios³o mnie! ale no! ta paletka! znaczy chce pomóc! znaczy paletka.. a zreszt±! - Szybkim precyzyjnym ruchem d³oni zabra³ ¶wietn± zabawkê przeciwnikowi i odsun±³ siê na kilka kroków zostawiaj±c dumela z przodu.
- Przepraszam bardzo! zaraz pomogê tylko chwile siê naciesze moj± zdobycz±! Pan zobaczy jaka fajna! - krzykn±³, lekko odbijaj±c pi³eczkê dodatkowo w tym samym czasie zacz±³ obserwowaæ teren szukaj±c swojej nowej broni.. PATYKA
Offline
Moderator
Widz±c Kareona szukaj±cego patyka, odskoczy³ szybko pare metrów w ty³. Wtedy utworzy³ pieczecie i krzykn±³
Bunshin no jutsu!- tworz±c jednego klona który stan±³ obok niego.
Jak ju¿ go zaatakowa³e¶ to mo¿e by¶ mi pomóg³, idioto!?- Krzykn±³ do Kareona ze z³o¶ci± po czym stan±³ za klonem.
Offline
Administrator
Go¶æ po ¶wie¿o straconej paletce rzuci³ siê na stoj±cego dalej Kareon`a. Podbieg³ do niego i unosz±c d³onie wysoko nad g³ow± zamachn±³ siê tak, aby jak najszybciej zmia¿d¿yæ pêdraka.
Drugi za¶ zacz±³ szar¿owaæ prosto w Dumel`a, odpychaj±c przy tym klona na bok.
Klon pod wp³ywem uderzenia zwyczajnie znikn±³
Offline
Administrator
- Ej Ej Ej! kolego! spokojnie!! - po czym dosyæ szybko i zwinnie schyli³ siê maj±c nadziejê ¿e ominie atak swojego umiê¶nionego przeciwnika
- Prze pana! - warkn±³ próbuj±c znowu silnym pchniêciem odepchn±æ od siebie przeciwnika. Aktualnie Kareon nie jest na tyle potê¿ny ¿eby wchodziæ na wymiany z takim przeciwnikiem.. wiêc najlepsz± taktyk± jest trzymanie siê na dystans .
- Panie dumeeeel prosze siê ruszyæ i mi pomóc! - chytry i irytuj±cy u¶mieszek dalej nie schodzi³ z twarzy m³odzieñca z klanu Hyūga.
Offline
Moderator
Dumel szybko utworzy³ pieczêcie i spróbowa³ u¿yæ Kawarimi no jutsu.
(1900-100=1800)
Pojawiaj±c siê za Kareonem, chwyci³ go szybko i powiedzia³ szeptem
- Uciekamy g³upku, znajdziemy inny sposób na dostanie siê do ¶rodka Po czym spróbowa³ siê wycofaæ szybko, ci±gn±c napalonego idiotê za sob±.
Offline
Administrator
Kareon`owi uda³o siê omin±æ atak napakowanego napaleñca. Niestety cios który mia³ odepchn±æ przeciwnika nie podzia³a³, przeciwnik nie wzruszony atakiem Kareona`a zacz±³ siê ¶miaæ.
Oponent Dumel`a uderzy³ w drewienko które pozostawi³o po sobie Kawarimi no jutsu.
Za¶ on sam wycofa³ siê z Kareon`em poza zasiêg widzenia dwóch przeciwników.
Offline